Za oknem już upały, a zaległe posty leżą i czekają na odrobinę (haha) czasu.
Więc na ochłodę - wiosenny dzień w parku.
A w parku właściciel torby z, jakżeby inaczej!, łodziami Wikingów.
Ukochana, noszona i targana wszędzie.
Wybór kolorów i dodatków: Starszy.
Wykonanie: mama Starszego.
Żądania uszycia kolejnej: Młodszy.
Miłego dnia!
Wewnętrzna kieszona na zamek.
Na ołówek. Na naklejki. Na kamyczki i cuda na kiju o drobnych gabarytach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz