Przedstawiam Wam Dobrawkę - pierwsze dziewczę z serii lalek "rekonstrukcyjnych".
Jest prostą dziewczyna, trochę niesforną i niecierpliwą. Zapuszczanie włosów średnio jej wychodzi...
Potrafi natomiast pięknie śpiewać, wić wianki i zapewne tez krowę wydoi... ;)
Kieckę (giezło właściwie) ma odpowiednią dla Słowianki z X stulecia (takie okolice chrztu Polski), raczej do chodzenia po domu i obejściu, z czystego lnu, przepasaną krajką.
Szuka męża. Ktoś coś..? ;)
Zbliżenie na rąbek sukienki...
Jako przedmiot adoracji :D
O rany jaka piękna! Szkoda, że mnie już nie wypada bawić się lalkami!
OdpowiedzUsuń