poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Yellow submarine ;)

Pewnego dnia Starszy zapragnął poduszki.
Niebanalnej, bo w kształcie łodzi podwodnej. Żółtej koniecznie.
Takiej, jaką pływał Łosiek i Pingus z naszych ulubionych Przyjaciół z podwórka, kiedy polowali na syreny.

Ostatecznie każdy wie, że tylko żółta łódź nadaje się polowania, prawda..? Najwyraźniej wiedza ta jest wspólna chłopcom małym i dużym...

Dojrzewał we mnie projekt, aż pewnego dnia... Powstała :)

Ma okienka, statecznik i wirniki (albo coś, co nazywa się podobnie) :)

Jest mięciutka, milutka. Wielofunkcyjna.
Doskonale nadaje się na poduszkę przytulankę, imitację karabinu maszynowego i maczugi użytkowej, stosowanej na głowie brata. Szczęśliwie bezszkodowo dla tej ostatniej ;)





Na fotkach Młodszy, trudny do uchwycenia z racji szybkości poruszania sie i absolutnej awersji do bezruchu...

6 komentarzy:

  1. Bombastyczna łódź podwodna!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Twoja niebieska nitka ma tu swój wkład ;)

      Usuń
  2. łódź super Ci wyszła :-). pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna, o już widzę jak moje maluchy by się taka bawiły:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona jest absolutnie fantastyczna! nie pokazuję moim, bo też będą chcieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń